niedziela, 23 września 2007

Dorotka II



Kolejny projekt, który zwrócił moją uwagę to Dorotka II z Pracowni Dom na Piątkę.

Ma wdzięczny, dwuspadowy dach, wykusz na salon, antresolę, możliwość dołączenia 2-stanowiskowego garażu i wiele innych zalet. Ciekawy jest układ wnętrza: na piętrze mamy 3 przestronne sypialnie (każda z własną garderobą), wspomnianą antresolę i dość sporą łazienkę. Na parterze mamy salon z jadalnią, kuchnię, 2 pokoje - jeden z bezpośrednim wyjściem na ogród, doskonały na sypialnie lub gabinet, pomieszczenie gospodarcze i łazienkę.

Moim zdaniem niepotrzebny jest kawałek korytarza pomiędzy łazienką a pomieszczeniem gospodarczym. Jeśliby zrobić przejście przez łazienkę, łazienka zwiększyłaby się o wielkość korytarza. Z drugiej strony, prosto z garażu, w buciorach, przez łazienkę do domu...

Chyba że pomieszczenie gospodarcze byłoby nieprzechodnie, a wejście z garażu do domu zrobić od strony wiatrołapu. Wtedy korytarzyk powiększa łazienkę, a z garażu przechodzi się do wiatrołapu, gdzie można zostawić kurtkę, parasolkę, zabłocone buty...

Ups, wychodzi na to, że już za długo jestem w Anglii. Tutaj albo pada, albo siąpi;)

sobota, 8 września 2007

Z 31 z pracowni z 500 - Piękny, ale duży


Kolejny projekt nad którym myślę długo i intensywnie. Bardzo mi się podoba jego kształt, kamień w elewacji, taras, balkon, narożne okno, przeszklenia w salonie, ogromne sypialnie.


Ale: brakuje mi wyjścia z sypialni na ogród, przy tej powierzchni w zasadzie wolałabym mieć sypialnię i gabinet na dole, dwustanowiskowy garaż sprawi, że ten dom zajmie mi prawie pół działki. Wychodzi na to, że sama z sobą się nie mogę dogadać - chcę duży dom, ale żeby zajmował mało miejsca ;) Najlepiej, żeby był taki magiczny, jak namiot u Harrego Pottera, wchodzi się do namiotu a w środku rezydencja;)

sobota, 1 września 2007

Projekt domu Asia-A


Znalazłam kolejny projekt domu - Asia-A, który prawie idealnie mi odpowiada. Jak zazwyczaj nacisk jest na prawie. Ale zdecydowanie jest to moja wymarzona kolorystyka - ciemny dach, jasny kamień. Co jeszcze mi się podoba - balkon, bo uwielbiam balkony. Muszę zacząć myśleć intensywniej, bo im dłużej na nie patrzę, tym bardziej nie wiem, który projekt wybrać. A gdyby tak dodać dwustanowiskowy garaż, dodatkowy pokój nad nim, pomieszczenie gospodarcze obok garażu i zwiększyć łazienkę... Podobno jest wersja Asia-A2, z garażem jednostanowiskowym, wysłałam już meila z zapytaniem o rysunki.

poniedziałek, 27 sierpnia 2007

Zmiany




To są zmiany, jakie chciałabym wprowadzić do projektu 'Codzienny'.

Chciałabym go wydłużyć, tak, żeby poszerzyć salon, gabinet i schody. Dodatkowo zyskuję dzięki temu więcej przestrzeni na górze, dodając powierzchni użytkowej do dość niskich sypialni i łazienki.

Co do zmian funkcjonalnych, chciałabym otworzyć kuchnię na salon, a pralnię wyposażyć w półki, tak, żeby pełniła też funkcję garderoby, albo chociaż przechowalni na pościel.

Salon - dodatkowy 1 m długości, gabinet też 1 m, co licząc powierzchnię na dwóch poziomach doda mi około 40 m2, a ta liczba już mnie przeraża. To miał być mały domek...

niedziela, 12 sierpnia 2007

Codzienny niecodzienny


Pomysł 1
Jadalnia mogłaby powstać w wykuszu – światło i przestrzeń, no, wiem, żem się uparła. Kuchnię na pewno chce otwartą, i tak nie gotuję dużo, a mi cenne metry zabiera. Przerzuciłabym szafki na prawo, obok spiżarni. Może jakiś kawałek wyspy też bym postawiła, żeby smutno nie było. Wyspy kuchenne są podobno bardzo wygodne w użyciu, więc jestem za. Mam spiżarnię, żeby chować wszystkie graty, więc bólu nie ma.
Co do łazienki, to chyba jedyne wyjście to połączyć z WC. Wiem, że to niemodne i każdy się zabija o osobne toalety, ale i tak mam zamiar przerobić pralnię na górze na łazienkę, więc w sumie miałabym w domu 3 pełnowartościowe łazienki.
Nie jest tak źle. Można by było z tym żyć.
POMYSŁ 2
Rozszerzyć lub podłużyć cały dom. Hmm.
Ps. Zdjęcie prowadzi do strony z projektem. Tam jest więcej szczegółów.

'Codzienny' - ale czy od święta?


Odstawiam na bok wygląd zewnętrzny. Uznajmy, ze jest minimalistyczny. To modne słowo.
Wnętrze trochę mi sprawia kłopotu. Nie chcę wielkiego domu, a mam dużą rodzinę i lubię mieć dużo gości w domu. Potrzebuję więc jakby nie było Wnętrza Reprezentacyjnego. Z wielkim stołem i kanpami i wygodnymi fotelami. A jadalni projekt nie przewiduje. Ale po kolei.
Góra jest porządna, dwa balkony, 4 sypialnie, 2 łazienki (przy założeniu, że w jedna z nich będzie dublować jako pralnia). Nie mam zastrzeżeń, no, może do skosów. Ale to zdaje się, podnosi się ściankę kolankową o przysłowiowe dwa pustaki i dodatkowe metry pojawiają się jak królik z kapelusza. Więc tu luz, blues i mogę zacząć wybierać kafelki.

Dół za to dla mnie jest trochę ciasnawy. Chciałabym powiększyć łazienkę na dole do co najmniej 5 m2 i wymyślić jakieś miejsce na jadalnię. To idę myśleć.

Projekt Codzienny Murator


Prosty w budowie dom: na planie prostokąta z dwuspadowym dachem, prosto rozplanowany, bez żadnych udziwnień, wykuszy czy antresol. Na początku nawet nie chciałam na niego patrzyć, ochrzciłam go ‘stodoła’ i omijałam z daleka.
Jakieś tysiąc projektów później - i kosztorysów nie z tej ziemi – wróciłam do mojej „stodółki” i zaczęłam się przyglądać jej bliżej i uważniej. Prawdę mówiąc, prostota formy zawsze do mnie przemawiała. Zaczęłam się zastanawiać czy wolę dom ładny z zewnątrz czy wewnątrz. Na obie opcje razem raczej mnie nie stać.
Jak na prosty dom przystało, jest jasny i przestronny. 4 sypialnie na górze mają zadowalające rozmiary, dodatkowy pokój na dole można przekształcić w sypialnię lub gabinet – uroku mu dodaje bezpośrednie wyjście na ogród. Salon, jeśliby otworzyć kuchnię zyskałby na metrażu. Myślałam też o dodaniu jakiegoś malutkiego wykuszu na stół jadalny – baaardzo mi się takie wykusze podobają, pomimo pesymistycznych reakcji mojego doradcy finansowego. Ogólnie rzecz biorąc, przy starannym wykończeniu ten projekt ma potencjał – może nie będzie wyglądał jak jakaś willa, ale wstydu chyba też nie będzie przynosił.
Autorzy projektu: arch. Przemysław Biryło, arch. Magdalena Ryłko
Pow. użytkowa - 161,1m2; garaż - 2 stanowiska; pokoi - 6, łazienki 2 + WC, kuchnia + spiżarnia.

sobota, 11 sierpnia 2007

Projekt Mieszko Archipelag - domek z piernika








Dom nieduży, ale za to bardzo zgrabnie rozplanowany.
Niecodzienne rzeźbienie dachu dodaje mu charakteru, podczas gdy plan prostokąta zapewnia funkcjonalność. Widziałam kilka domów zrealizowanych według tego projektu i żaden nie wyglądał tak samo, przy czym każdy wyróżniał się swoistym urokiem i z pewnością zwracał uwagę. Problem i największym wyzwaniem przy budowie tego domu jest miękka linia dachu, którą bardzo trudno osiągnąć poza pracownią projektową. Ponieważ w projekcie nie ma dokładnych wytycznych dotyczących konstrukcji 'bawolego oka', większość właścicieli radziła sobie po swojemu, stąd różne rezultaty. Zdjęcia z realizacji można zobaczyć na stronie Archipelagu albo na forum muratordom.
Z niechęcią odrzuciłam ten projekt, jako że spodobał mi się od pierwszego wejrzenia. Zdecydowały względy finansowe - budowa dachu jest podobno trzykrotnie droższa niż prostego dachu. Umieszczam go jednak tutaj, bo może zwróci uwagę jakiegoś szczęściarza, którego stać na 135 metrowy domek z piernika i przygarnie go na swoją działkę. Uważam, że warto, b0 projekt jest naprawdę nietypowy.
Autorem jest Robert Wójciak, dom ma 135 m2 powierzchni użytkowej, 4 sypialnie, salon, gabinet, kuchnię ze spiżarnią, 2łazienki + WC.

Wybieram projekt cd.

Przejrzałam setki projektów i mam mętlik w głowie.
Co wiem?

  1. rozmiar domu - 150 -190 m2
  2. salon - co najmniej 27 m2, a najlepiej 35m2
  3. balkon
  4. zadaszony taras
  5. przeszklone drzwi do ogrodu
  6. otwarta kuchnia i spiżarnia (mała, taki schowek na zgrzewki i garnki)
  7. wykusz na jadalnię lub na miejsce do czytania
  8. Pokoje: 3 sypialnie, pokój dla gości, gabinet, jadalnia + salon daje 6 - 8 pomieszczeń
  9. co najmniej 2 łazienki i toaleta
  10. garderoby albo chociaż wnęki

Potem idzie wielkie nic czyli chaos, bo niczego nie jestem pewna. Aha, i jeszcze dach. Chcę, żeby był ciemny. To tyle.

Jak na listę wymagań,to chyba niewiele, prawda?

Wybieram projekt

W zasadzie to wybieram projekt od roku. I nie mogę na nic się zdecydwać. Przeraża mnie świadomoś, że do końca życia będę mieszkać w domu, którego nie lubię. Nie mam na tyle wyobraźni, żeby wiedzieć, czy pokój, który na planie wygląda ładnie w rzeczywistości będzie małą klitką. I czy korytarz będzie na tyle szeroki, żeby wnieść kanapę. Albo okna na tak dziwnej wysokości, że ni w pięć ni w dziewięć.
To, że nie mam funduszy na mój dom, przeraża mnie najbardziej. Ale staram się o tym nie myśleć. Cicho sza, jakoś to będzie.
Jedno wiem na pewno - chcę domu. Mojego własnego, ślicznego domku. W którym mogłabym rozpakować z pudeł moje książki i powiesić sukienki i poustawiać barwione szkło w jakimś jasnym, pełnym światła miejscu. Tego chcę. Miejsca, które byłoby moje własne.

Tysiące projektów do wyboru!


Nowa strona Twój projekt zbierająca prezentacje projektów domów z wielu firm, dzięki czemu czas wyszukiwania projektu staje się znacznie krótszy!